top of page

Czarek i Milena. Hotel Przystań

Mam ogromne szczęście, że trafiam na tak otwarte i zaangażowane pary młode. Współpraca z Mileną i Czarkiem była niesamowita, tak samo jak ich ślub. Stworzyliśmy razem bajkowe kadry podczas ślubu, wesela oraz pamiątkowych sesji.


Hotel Przystań - eleganckie wesele blisko natury

Hotel Przystań w Kikole to przepiękne miejsce na organizację ślubu. Sala mieści się tuż nad jeziorem, co daje niezwykły klimat. Nic więc dziwnego, że jako fotograf ślubny wyczekiwałam momentu, kiedy pojawię się tam z aparatem. Ten dzień nadszedł podczas wesela Mileny i Czarka. Para młoda zadbała o każdy najdrobniejszy szczegół podczas organizacji. Tu muszę powiedzieć duże chapeau bas dla pana młodego, który na równi z żoną zaangażował się w przygotowania!


Przyroda otaczająca hotel zachęcała do wyjścia na zewnątrz, gdzie zrobiłam kilka ujęć świeżo upieczonej parze młodej w trakcie wesela. Na pamiątkowe kadry dołączyli oczywiście goście, a zachód słońca dał mega światło, aż żal było nie skorzystać. A musicie wiedzieć, że tego dnia mieliśmy ogromne szczęście do pogody. Za każdym razem gdy wychodziliśmy na zewnątrz zrobić kilka ujęć, przestawało padać, a zza chmur wyłoniło się słońce.



Dekoracje, muzyka i film

Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o osobach, które również pracowały przy tym ślubie, ponieważ wspólne działanie było czystą przyjemnością. Przede wszystkim nutkę magii do tego wesela dołożyła kwiaciarnia Kwiatostany, która zadbała o bajkową dekorację sali. Pani Agnieszka nawet dopytywała mnie jak to będzie wyglądać na zdjęciach, aby dopracować swoje projekty w 100%.


DJ SW szalał z hitami, a goście dzięki temu na parkiecie. Natomiast z mojej strony, byłam ogromnie wdzięczna za zmianę świateł z kolorowych na białe. I tu też rada dla przyszłych nowożeńców, pamiętajcie, że zdjęcia z wesela duże lepiej wyglądają przy białych lub ciepłych żółtych lampach niż przy kolorowych.


Last but not least - niesamowity duet kamerzystów Zamroczeni. Współpraca między fotografem a kamerzystom jest kluczowa, aby oba materiały dobrze wypadły. A gdy dodatkowo mamy zbliżone poczucie estetyki i kultury pracy to dzień ślubu jest czystą przyjemnością! Dlatego współpraca z Zamroczonymi wypadła 10/10!


Sesja poślubna

Muszę Wam się przyznać do jednej rzeczy. Podczas każdego ślubnego zlecenia towarzyszą mi podekscytowanie i przeżywam ten dzień wraz z moimi klientami, ale w tym wszystkim zawsze pojawia się odrobina stresu. Jednak pozytywny nastrój jaki panował u Mileny i Czarka, od początku przygotowań aż do końca, upewniał mnie w przekonaniu, że kadry wyjdą bajeczne.


Mieliśmy wspólne pomysły na sesję zarówno narzeczeńską, jak i poślubną. Na ten moment zdradzę Wam, że było sielsko, ale i… filmowo. Motyw wody i przystani został wykorzystany nie tylko w dzień ślubu.



Pozostali współwykonawcy


Tort Viki Cakes

































































































bottom of page